Jak przygotować dzieci do przeprowadzki?

Przeprowadzka to czas próby dla każdej rodziny. Dla nas – osób dorosłych, jest ona jednak jak najbardziej zrozumiała i akceptowalna – w końcu najczęściej sami podejmujemy decyzję o sprzedaży mieszkania czy domu i o przeprowadzce do innego miejsca. Trudniejsza sprawa jest z dziećmi. Owszem – często z nimi się o tym rozmawia, ale najczęściej nie mają wpływu na decyzje, nie staja się w tej sprawie partnerami.

Jak przygotować dzieci do przeprowadzki, czyli czegoś, czego nie muszą akceptować?

Pamiętajmy.

Pamiętajmy, że nasze dzieci w starym miejscu zamieszkania również mają swoje życie. To jest ich świat. W tym miejscu czują się bezpieczne, maja przyjaciół, znają miejsca, wiedzą, gdzie warto przebywać, gdzie zaś nie. Przeprowadzka do nowego miejsca, często jest dla nich dramatem – zmiana miejsca zamieszkania, szkoły, konieczność nawiązywania nowych kontaktów społecznych – to wszystko może budzić wielkie obawy, dlatego nie można dziecka pozostawić samemu sobie. Rozmowy w tym momencie są jak najbardziej wskazane.

Mówić, ale i słuchać.

Rozmawiając z dzieckiem, trzeba pamiętać, by nie tylko mówić, ale również słuchać. Wysłuchać obaw, wysłuchać tego, co mają do powiedzenia na temat przeprowadzki. Z pewnością warto również wytłumaczyć, że taka zmiana, będzie trudna, ale może być również korzystna. W nowym miejscu znajdzie na pewno kolegów, znajdzie się w miejscu, które również będzie cienić, a dzisiejszy strach przed nowym miejscem zamieszkania jest jak najbardziej uzasadniony i nie można dziwić się temu, że się boi.

Wizyta w nowym miejscu.

Dla dziecka nowe miejsce jest tylko hasłem. Nie musi wiedzieć jak wygląda, nie musi wiedzieć jakie jest, warto wiec je pokazać. Może to być połączone z fajną wycieczką w nowe miejsce, jeśli zaś nie ma takiej możliwości, warto pokazać mu to miejsce choćby na ekranie komputera. Przy dzisiejszych możliwościach nie jest to problemem.

Pomoc przy przeprowadzce.

Warto również zrobić wszystko, by przeprowadzka stała się czymś, w czym dziecko uczestniczy. Pakowanie, sprawdzanie, noszenie drobiazgów – wszystko to może być doskonałą zabawą, a dziecko poczuje się potrzebne. Nie będzie również myśleć o przeprowadzce w negatywnych barwach.

Dziecko to nie przedmiot.

Pamiętać należy o jednym – dziecko to nie jeden z przedmiotów, które należy przeprowadzić. Traktując je poważnie, rozmawiając, tłumacząc i pokazując, z pewnością spowodujemy, że przeprowadzka będzie dla niego mniejszym stresem – warto się o to starać.